Z piractwem należy walczyć

Z piractwem należy walczyć

Jeden pobierze piosenkę, inny natomiast robi sobie domowe kino. Jeden ściągnie jedną grę, natomiast inny stworzy za darmo centrum rozrywki. I twórcy oprogramowania są tego w pełni świadomi.

To chleb powszedni

Nie zastanawiamy się nad tym kto za to musi zapłacić, po prostu kradniemy. Pirackie oprogramowanie to w końcu złodziejstwo (mimo, że próbujemy usprawiedliwić się, że to nic takiego).

Jednocześnie często nie traktujemy tego w ten sposób. Traktujemy to jako coś normalnego. Tak naturalnego jak podanie ręki na przywitanie.
I myślisz, że jestem inny? Nie, też mam na swoim sumieniu kilka rzeczy. Ściągnąłem kilka kursów, kilka filmów, jedną grę. Znajduję się poniżej średniej, jednak to nie zmienia faktu, że to zrobiłem.

Mogę się teraz usprawiedliwiać (wiele osób tak robi). Że nie miałem kasy, że potrzebowałem tej wiedzy, że ją wykorzystałem. Jednak po co? Jeżeli nie masz kasy, to nie kupuj! Prosta zasada. W świecie niewirtualnym kradzież sprawia więcej problemów. W sieci czujemy się anonimowi i bezkarni.

To szkodzi TOBIE!

Ile znasz osób, które mają nielegalnego windowsa? Jakiś czas temu czytałem (stare już) statystyki, że co 5 windows na świecie jest nielegalny. Mimo to Microsoft nie należy do małych firm…

Monument Valley – 95% kopii na androidzie to piraty! Mimo to gra (z tego co wiem) jest opłacalna i pewnie ciągle rozwijana.

Jak widzisz piractwo nie szkodzi firmom. Ono szkodzi tylko i wyłącznie Tobie. To Ty niszczysz swój kręgosłup moralny. To Ty stajesz się cwaniakiem, który stara się „być sprytniejszy od innych”.

Zaczynasz szukać tylko darmowych okazji. Po pewnym czasie nie chcesz za nic płacić, lecz wszystko ściągać. Oczywiście jeżeli takie podejście Ci nie przeszkadza, to możesz ściągać do woli. Bo w końcu twórcy oprogramowania to pazerne świnie, a Ty jesteś jedynie biednym, małym człowieczkiem, który chce go używać… Więc dbasz o sprawiedliwość i okradasz ich, żeby przypadkiem nie zarobili za dużo (gdyby tylko w ten sposób dało się ukraść bezkarnie dom, samochód, wolność finansową – jednak na to trzeba zapracować).

Poza tym często nie doceniamy tego co przyszło do nas bez wysiłku. Mogę się założyć, że większość osób, które wejdzie raz na tego bloga zleje to co na nim przeczyta.

Część kiwnie potakująco głową, zgodzą się ze mną i nic nie zrobią. Nieliczni wysilą się by dodać bloga do czytnika RSS.

Lepszy jeden kurs, za który zapłacisz, niż 30 ściągniętych nielegalnie. A jeżeli mądrze zadbasz o rozwój osobisty. Wyznaczysz swoje cle, zaplanujesz je to po pewnym czasie będziesz mógł sobie pozwolić na więcej kursów i to płatnych.

Co zrobić z pirackim oprogramowaniem?

Zastanów się czy naprawdę musisz ściągać pirackie oprogramowanie. Pakiet biurowy Microsoftu posiada darmowy zamiennik open office. Programy do montażu video również możesz wybrać darmowe, albo tanie. Opisałem to we wpisie jaki program do montażu filmów na start.

Jeżeli się trochę wysilisz to unikniesz ściągania wielu piratów. Wystarczy chcieć.

Natomiast co zrobić z tym co ukradłeś w przeszłości?

Ja spisałem to na liście i stopniowo ją spłacam. Jak to wygląda? Po prostu kupuje te rzeczy. Nawet jeżeli ich nie użyję po oraz kolejny (np. nie przerobię kursu) to i tak płacę za niego. Jeżeli chcesz to wykorzystaj tą strategię u siebie.

Dodaj komentarz