7 typów osób, których lepiej unikać

7 typów osób, których lepiej unikać

Jedną z cech ludzi sukcesu jest otaczanie się pozytywnym towarzystwem. Każdy ma swoje grzeszki, ale wiele można, a nawet trzeba wybaczyć. W końcu człowiek to istota słaba i niedoskonała. Przez pewne etapy w życiu każdy musi przejść i na każdego różne przeżycia związane z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich mogą mieć zgubny dla osobowości wpływ. Kiedy wychodzimy spod plastikowego klosza, pod którym spędziliśmy dzieciństwo i czasy młodzieńcze, okazuje się, że nikt nam już nie podpowie, co kryje się za maską drugiego człowieka. Metodą prób i błędów musimy sami ocenić, co jest dla nas dobre, a co może wprowadzić chaos i zamęt do naszego życia. Osoby, które z jakichś powodów odtrąciliśmy, prawdopodobnie należą do poniższych grup, a jeżeli sami posiadamy ich cechy, naprawmy je dla dobra świata:

1. Maruderzy

Pamiętasz “Dzień świra” i to, co działo się w głowie Adasia Miauczyńskiego? Maruderzy to ludzie, którzy te myśli zabarwione cynizmem wypowiadają na głos: nie podoba mi się to, tamto, znowu te przeklęte bachory drą się pod moim oknem, ten krzywo stoi, a tamten brzydki. To rasowi hejterzy, którzy odnajdują przyjemność w nałogowym krytykowaniu otaczającego świata. Ileż tego można słuchać? Aż do momentu, kiedy na widok tej osoby dostaniesz niestrawności. Ciągłe marudzenie oznacza niezadowolenie z życia. Nie widzę powodu, żeby takie osoby zatruwały z tej racji twoje.

2. Gossip girls

Gorzej, gdy są to faceci! Każdy plotkuje, mniej lub bardziej; to ludzkie interesować się innymi. Czasami jednak komentarze zabarwione są zazdrością, nieracjonalną nienawiścią i mają na celu upupienie. Są także osoby, które powinny się raczej zajmować redagowaniem rubryk w Super Expressie, a nie marnować swój potencjał na studiach. Prawdopodobnie życie tych osób jest na tyle nudne i schematyczne, że potrzebują dreszczyku emocji, które daje im przekazywanie zbędnych informacji innym. Doprawdy fascynujące.

3. Dementorzy

Typ wysysający dobry nastrój z otoczenia niczym azkabański dementor. Chodzi smutny, smutny, że aż żal ściska. Nas niestety również. Powodu swojego smutku nie zdradzi (życie, życie jest nowelą), za to my będziemy tracić czas na zastanawianie się, co jest nie tak. To co może nam pomóc w obcowaniu z tym osobnikiem to zaakceptowanie, że “ten typ tak ma”. My zawsze służymy dobrym słowem, chęcią wypicia wspólnie kawy tudzież kielicha. Jeżeli zechce skorzystać, cieszymy się, jeżeli nie- przyjmujemy do wiadomości. Byleby tylko trzymał swoje ponuractwo na wodzy.

4. Ofiary losu.

Te osoby mogą być jak najbardziej wartościowymi przyjaciółmi, lecz trzeba wiedzieć jedno- oni się poddali lub nie podnieśli rękawicy, jaką im rzuciło życie. Nie mają zbyt wygórowanych ambicji i dobrze im z tym. Egzystują sobie nie wadząc nikomu i wiedzą, że świata nie zbawią. Niech tylko zostawią niechcemisienie i pasywność dla siebie, a będziemy żyć w harmonii. Może występować także typ, który jest połączeniem Ponuraka i Marudera- wtedy uciekamy ile sił w nogach.

5. Leniwce

Śpią do 15, kac nie jest im obcy, jak również wszystko co ukrywa się pod pojęciem „melanż”. Mimo to udaje im się wszystko zaliczyć w terminie, co jest na tyle fascynujące, że czasami zastanawiamy się, gdzie tu sprawiedliwość. Kiedy my ślęczymy nad książkami wypruwając z siebie flaki, oni bawią się w najlepsze zdając bogatą relację ze swojego pożycia na serwisach społecznościowych. Nie są to jednak osoby, z których warto brać przykład. Życie na serio kiedyś się zacznie, wcześniej, czy później i lepiej żebyśmy o tym nie zapomnieli obracając się w ich towarzystwie.

6. Pasożyty emocjonalne.

Każdy ma na swoim koncie co najmniej jedną toksyczną przyjaźń. To się musi skończyć źle. Jedyne co usłyszysz od tej osoby to w skrócie: „Ja, ja, ja i jeszcze raz ja”. Pod maską przyjaciela kryje się wyrachowany manipulant, o przeżyciach którego ty mógłbyś napisać książkę, a on prawdopodobnie nawet nie wie kiedy masz urodziny. Ty zarywasz noc żeby pocieszać go, bo chomik mu zdechł lub suflet się nie udał, natomiast on słysząc twoje problemy wzrusza ramionami i obdarza cię kąśliwą i niezbyt empatyczną uwagą. Trudno się go pozbyć, bo wraca jak bumerang.

7. Ludzie mali.

Są to ludzie, dla których wartością są rzeczy przyziemne. Trudno to zdefiniować i trudno rozpoznać. Na świat patrzą przez pryzmat pieniądza, pragną poklasku, ale sami niewiele sobą reprezentują. Są mistrzami w kłapaniu dziobem, ale nie są to ludzie czynu. Oceniają ludzi powierzchownie i utrzymują kontakty tylko z tymi, których mogą wykorzystać. Dla rodzaju męskiego pojęcie „dżentelmen” kojarzy się co najwyżej z James’em Bondem i w sferze fikcyjnej niestety pozostaje: nie zapłaci za kobietę w restauracji, nie odprowadzi do domu, chyba, że w wiadomym celu. Rodzaj żeński cechuje często zazdrość, plotkarstwo, knucie za plecami innych. Na pierwszy rzut oka możemy nie dostrzegać, kim tak naprawdę są, a to po prostu obrzydliwy typ człowieka i aż przykro, że tacy stają na naszej drodze- ale przez płyciznę łatwo przejść.

Dodaj komentarz